poniedziałek, 20 listopada 2017

Prawa dziecka

20 listopada obchodzimy ogólnopolski dzień praw dziecka. Pomyślałam, że to idealna okazja, by przypomnieć sobie, jakie dzieci mają prawa. Przypominam sobie i Wam. Nic tak dobrze nie pomaga przywrócić równowagi w rodzicielstwie. Kiedy wydaje mi się, że moje życie to operacyjne ogarnianie rzeczywistości (zawożenie, odwożenie, przygotowywanie posiłków, składanie pranie, wieszanie pranie, pranie prania), lubię przypomnieć sobie, co jest na prawdę ważne. Wtedy wykonuję te czynności mając przed sobą długofalowy cel - szczęśliwe życie mych dzieci.

Zatem, oto siedem głównych, podstawowych, fundamentalnych praw dziecka, o których nie możesz zapomnieć.

1. Bezwarunkowa miłość

Kochajmy nasze dzieci tak, by zawsze czuły moc tego uczucia. Niech zawsze wiedzą, że mogą na nas liczyć. Działajmy tak, by nasze dzieci, niezależnie od tego co zrobiły, powiedziały lub pomyślały, były przekonane o sile naszej miłości.

2. Szacunek

Chcesz, by inni Cię szanowali? Dbasz o to? Zależy Ci na tym? Twoje dziecko ma takie samo potrzeby. Pragnie być dla Ciebie równorzędnym partnerem. Mówi innym językiem, patrzy na świat innymi okularami, jednak tak samo ja Ty czuje i odbiera emocje.

3. Autonomia

Możliwość decydowania o sobie to wartość dla każdego. Dzieci potrzebują autonomii do prawidłowego rozwoju. Szanujmy i akceptujmy decyzyjność naszych dzieci.

4. Poczucie sprawczości

Dzieciaki chcą wiedzieć, że to, co robią ma realny wpływ. Chcą same kreować swój świat.

5. Swobodna zabawa

Ocean możliwości, inspiracji dla rozwoju. Pamiętajmy o tym, że dzieci w ten sposób poznają świat. Nieskrępowana zabawa to klucz do poznania świata. Nie pozwólmy wtłoczyć naszych dzieci tylko w zorganizowane zajęcia.

6. Nieskrępowany rozwój

Dzieciaki mają w sobie potencjał, są zaprogramowane, by przeć do przodu, zdobywać coraz to nowsze umiejętności, szlifować kompetencje. Nie hamujmy ich, pozwalajmy na samodzielność i odkrywanie.

7. Poczucie bezpieczeństwa

Na końcu listy, chyba tylko dla podkreślenia wagi. To podstawowa wartość, którą powinniśmy się kierować, gdy budujemy relację z dziećmi. Kiedy są bezpieczne, mogą zatopić się w morzu rozwojowych możliwości i czerpać z nich garściami.

czwartek, 16 listopada 2017

Trudne sprawy

W ostatnim czasie stanęłam przed trudnym zadaniem - wsparcia rodziców w rozmowie z ich dziećmi o śmierci koleżanki z przedszkola. Zadanie trudne, lecz jednocześnie, niesamowicie ważne. Podjęłam się bez wahania. Miałam poczucie, że największego wsparcia potrzebują rodzice. Nasze dorosłe lęki, będące wypadkową indywidualnych doświadczeń i myśli, potrafią utrudnić rozmowę z dzieckiem.

Śmierć to tylko jeden z trudnych tematów. Pojawia się również rozstanie, rozwód, przeprowadzka. Wszystko to, co budzi lęk u dorosłego, dostaje etykietę 'trudne'. Moment, w którym ta etykieta słabnie, to czas, kiedy dorosły radzi sobie ze swoimi emocjami w stosunku do tematu. To moment, kiedy potrafi unieść ciężar trudności i spojrzeć w przyszłość bez lęku. To też moment, w którym jest gotowy na rozmowę z dzieckiem. Wcześniej - bardzo prawdopodobne jest, że przekaże dziecku swoje emocje. Dzieci czytają z nas, dorosłych, jak z książki. Przeglądają się w nas. Kiedy czujemy lęk, widzą go i biorą. Myślą, że skoro my go czujemy, to one też powinny.

Jeśli już uporałaś/uporałeś się ze swoimi emocjami, czas zastanowić się, jak na świat patrzy Twoje dziecko. Co obecnie widzi, gdy patrzy przed siebie? W jaki sposób interpretuje otaczającą go rzeczywistość? Jeśli chcesz się tego dowiedzieć, wykorzystaj najlepszy kanał komunikacji z dzieckiem - zabawę. Dla młodszych dzieci będzie to zabawa ludzikami, autkami, kukiełkami. Starsze mogą wcielać się w role. Nie jest ważne jak to zrobisz, najważniejsze, byś pozwolił dziecku zatopić się w jakąś postać i oddać jej wszystkie emocje, które z nim drzemią. W ten sposób możesz uzyskać dostęp do percepcji dziecka. Dowiesz się, czy dziecko wie co to jest rozwód, rozstanie czy śmierć. To będzie Twój punkt wyjścia. Na tym fundamencie możesz budować dalsze kroki. Pamiętaj, dzieci na każdym etapie rozwoju mają swoją, określoną gotowość do przyjmowania treści. Jeśli powiesz im coś zbyt trudnego, nie wezmą tego. Po prostu, ich zdolności poznawcze nie będą wystarczająco wysokie, by przyswoić tą wiadomość - wobec tego ją ominą. Może być też tak, że treść będzie zbyt trudna, więc się od niej odgrodzą. Po prostu będą udawać, że tego nie ma.

Tutaj nie ma jednej recepty - ale jest jedna dobra rada. Bądź uważny/uważna. Obserwuj dziecko, w jaki sposób przyjmuje treści i bądź obok. Kiedy wiesz już jak dziecko widzi śmierć - możesz przejść dalej. Pamiętaj - omawiaj też emocje, które naturalnie pojawiają się przy stracie bliskiej osoby. Mów o smutku i tęsknocie. Wymyśl sposób na ukojenie tych uczuć.

Podsumowując:

1. Poradź sobie ze swoimi emocjami w tym obszarze, znajdź równowagę.
2. Poznaj perspektywę dziecka - nawiąż z nim pozawerbalną komunikację poprzez zabawę. Dowiedz się jak rozumie dany temat, jaką ma o nim wiedzę.
3. Wprowadzając temat możesz najpierw wykorzystać do tego bajkę. Zyskasz więcej informacji o tym, jak dziecko widzi ten temat.
4. Nie zagadaj dziecka - powiedz mu: "Twoja babcia umarła. Czy wiesz co to znaczy?"
5. Poczekaj na przyswojenie tej informacji. Dziecko często potrzebuje wielu godzin/dni, by przetworzyć daną treść. Na pewno wróci do Ciebie, by pogłębić temat. Zapewnij, że jesteś obok i zawsze może spytać, o to, co go ciekawi.
6. Bądź uważny/uważna.

A jeśli masz pytania - pisz.
Powodzenia.



piątek, 3 listopada 2017

Rozstanie, rozwód, separacja - ja rozmawiać o tym z dziećmi?

Rozstać się czy być ze sobą dla dobra dzieci? Co będzie lepsze? Może powinniśmy udawać szczęśliwą parę, by nie psuć dzieciom dzieciństwa? To pewnie tylko niektóre pytania pojawiające się w głowie rodziców, którzy rozważają rozstanie. Wielokrotnie miałam okazję towarzyszyć rodzicom w rozstaniu, przeprowadzając ich przez ten proces wraz z dziećmi.

O czym należy pamiętać, jeśli chcemy się rozstać z partnerem/partnerką?

1. Ostudź emocje.

Wspierający dorosły to taki, który przetrawił już dany temat. Poznał wszystkie towarzyszące mu emocje, zaakceptował je. Potrafi w spokoju rozmawiać z partnerem. Potrafi usiąść obok niego i porozmawiać o tym, co ważne dla wspólnych dzieci. Jeśli czujesz w sobie złość i żal do partnera, nie potrafisz z nim rozmawiać bez uderzających falami emocji - poczekaj. To nie jest moment, by wspierać dzieci w zmianie w rodzinie.

2. Poznaj perspektywę dziecka.

To wstęp do przygotowania się do rozmowy z dzieckiem. Najlepszy, jaki możesz sobie obrać. Usiądź z nim na dywanie, weź ludziki/autka/maskotki/ i pobaw się w rodzinę. Zobacz jak Twoje dziecko ją postrzega. Odwiedźcie w zabawie  rodzinę, w której rodzice nie są razem. Oddaj narrację dziecku i obserwuj, jakie słowa i czyny wciela w postaci. To pozwoli Ci w bezpieczny sposób odkryć percepcję dziecka. Nie zapomnij również o momencie rozwojowym swojego dziecka.

3. Porozmawiaj z ważnymi dla dziecka dorosłymi

Twoje dziecko chodzi do przedszkola? Jeśli tak, porozmawiaj o Waszej sytuacji z nauczycielem w przedszkolu. To pozwoli na uważną obserwację dziecka, otoczenie go większym wsparciem. Pozwoli wychwycić momenty, które mogą wskazywać na to, że pojawiają się trudności emocjonalne. Współpraca z przedszkolem to w istocie wspieranie się wszystkich ważnych elementów systemu dziecka.

4. Wspieraj w uczuciach pojawiających się w związku ze zmianą.

Dzieci różnie mogą reagować na rozstanie rodziców. Przygotuj się na większe wybuchy emocji, więcej złości. Może pojawić się agresja fizyczna i werbalna, większy smutek, wycofanie. Małe dzieci komunikują się ze światem głównie ciałem. Kiedy nie radzą sobie z emocjami, mogą somatyzować: boli je brzuch, moczą się w nocy, obgryzają paznokcie, skubią skórki. Zwróć na to uwagę. Pokazuj jak obniżać napięcie emocjonalne. Interpretuj emocje dziecka, akceptuj je. "Jest Ci przykro, smutno. To normalne, że to czujesz. Jestem obok. Możesz na mnie liczyć".

5. Pielęgnuj więzy rodzinne.

Rozstanie dotyczy dorosłych. To dorośli decydują, że nie chcą być już parą/małżeństwem. Nie rezygnują tym samym z bycia mamą i tatą. Pozwólcie więc swoim dzieciom mieć dalej rodzinę. Umawiajcie się wspólnie na rodzinne wyjścia. Nie dzielcie dzieciom świata na świat mamy i taty. Umożliwiajcie im dalej obserwowanie jak zachowują się rodzice, jak funkcjonują rodziny.

Pamiętaj, to, w jaki sposób się rozstajesz to jednoczesne budowanie definicji rozstania w rozwijającym się umyśle dziecka. Dzięki Tobie może ono dowiedzieć się, że rozstanie nie oznacza wojny. To Ty masz wpływ na to, jakie wnioski wyciągnie Twoje dziecko.
Copyright © 2016 Blisko rodziców , Blogger